piątek, 23 grudnia 2011

Angielski cottage

"Od ponad dziesięciu lat amerykańska para Lesley i Chris Cooke (2) spędzają święta Bożego Narodzenia w swojej odrestaurowanej, wiktoriańskiej chacie na angielskiej wsi (1). Domek nazwany „Keepers” jest położony na końcu idyllicznej wiejskiej drogi w regionie Cotswolds. To tutaj Lesley i jej mąż Chris znaleźli schronienie przed stresującą codziennością życia w Londynie. "[....]. Poczytajcie dalej sami.... Ja sie po prostu rozchorowalam na ten dom:). To jest to!

5 komentarzy:

  1. Z zewnątrz jest super!
    Wewnątrz trochę bym pozmieniała, ale potencjał ma:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nic bym ja nie zmianila:) nawet terierki sa najlepszymi pieskami jakie istnieja:)!

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny, ale dla mnie za dużo dzibdzibołow, ale klimaty fajne. najlepszy jest pies :) choć rasa szorstkowłosa jest akurat nieco złośliwa ( patrz Raffi)

    OdpowiedzUsuń
  4. tam nie ma dzindzibolow. wszystko jest perfect:) klimaty superowe

    OdpowiedzUsuń
  5. tłumaczę moje pojęcie "dzindziboł". na przykładzie: lustro z łosia, krata_ławka (!?) przed kominkiem,czy dzik w hallu :). ale za to kolor ścian, podłoga czy wanna są extra. ale jak mawiali w antyku " de gustibus non disputandum est", i dlatego też m.innymi :)) zawód wnętrzarza w moim przypadku był niewypałem :D

    OdpowiedzUsuń